Bardzo lubię wszelkie róże, beże, brązy czy szarości na paznokciach. Właściwie z każdymi zakupami przybywa na mojej półce coraz więcej ich odcieni. Dwieścieósemka od Golden Rose z serii wspomaganej proteinami to jeden z nich.
Blush - pierwsze skojarzenie? Uroczy rumieniec na policzkach dziewczyny na pierwszych, wiosennych randkach z czarującym chłopakiem. Słodkość, ta pozytywna i naturalna. Tym właśnie słowem Orly nazwało swoją nową kolekcję. Jak dla mnie, nazwa trafiona w dziesiątkę.
Kolekcja Blush sygnowana marką Orly to sześć iście wiosennych, "kwitnących" odcieni, przywodzących na myśl młode pąki kwiatów.
Jestem fanką lakierów od Essie, więc kiedy tylko zobaczyłam pierwsze swatche zimowej kolekcji Shearling Darling wiedziałam, że choćby jej część musi znaleźć się na mojej półce. Szczególnie urzekły mnie dwa kolory - Warm Toasty Turtleneck i Parka Perfect. Dziś pokażę ten pierwszy.
Postanowiłam zagarnąć sobie kawałek blogosfery. Zachęcona przez koleżanki z pracy, z którymi godzinami dyskutujemy o paznokciach i lakierach, wreszcie się złamałam.