Jestem fanką lakierów od Essie, więc kiedy tylko zobaczyłam pierwsze swatche zimowej kolekcji Shearling Darling wiedziałam, że choćby jej część musi znaleźć się na mojej półce. Szczególnie urzekły mnie dwa kolory -  Warm Toasty Turtleneck i Parka Perfect. Dziś pokażę ten pierwszy.

Na pierwszy rzut oka buteleczka prezentuje kolor, który mnie kojarzy się bardziej z jesienią niż zimą. Ładna mieszanka wrzosu i odrobiny szarości przywołuje na myśl słoneczne, ale wietrzne i jednak chłodne dni.


Do pełnego krycia wystarczą w zupełności dwie warstwy, co ułatwia kremowa konsystencja - chyba typowa dla Essie. Wspomagany topem utrzymał się na paznokciach cztery dni. Zapewne byłoby więcej, ale z szorowaniem druciakiem żaden nie wygra. ;)