Dry brush
17:47Całkiem niedawno w czeluściach internetów podpatrzyłam technikę zdobienia, która błyskawicznie podbiła moje serce. Mowa o dry brush - znacie?
Technika banalnie prosta. Nakładamy bazę w wybranym kolorze i czekamy aż przeschnie. Następnie łapiemy za resztę wybranych lakierów, ocieramy pędzelek o szyjkę buteleczki, tak by zostało jak najmniej lakieru i przeciągamy po płytce. I już. ;)
To chyba moja ulubiona metoda. Z odrobiną kreatywności można wyczarować naprawdę cuda. Sama mam już pełno pomysłów. I na pewno nie skończy się tylko na pomysłach, na pewno inne zdobienia się tu pojawią. :)
A tak odrobinę z innej beczki - na blogu pojawił się Disqus. Już od jakiegoś czasu po głowie chodziło mi przetestowanie go od strony moderatora, bo jako użytkownik na innych blogach jestem bardzo zadowolona. Dam mu kilka tygodni, zobaczymy, czy zostanie, czy zniknie. Tu moja ogromna prośba do Was - nie bójcie się, logujcie, komentujcie. Samej przecież nie za wiele zdziałam, więc liczę na Was! :)
0 komentarze
Dziękuję za Twój komentarz. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. :)