Mój paznokciowy duet idealny
18:30Pokażę Wam dziś dwójeczkę, która towarzyszy mi przy wykonywaniu każdego manicure. Jedna z buteleczek go zaczyna, druga kończy. Spisują się na medal i wiem, że w najbliższym czasie będą mi towarzyszyć. Ciekawi?
Mowa o odżywce Black Diamond Hardener i top coacie Quick Dry firmy Golden Rose. Marka robi zdecydowaną furorę i moje serce również podbiła bardzo szybko!
Przez długi czas używałam odżywek Eveline, tych nieco kontrowersyjnych. Uznałam jednak, że lepiej zapobiegać niż leczyć i nadszedł czas na zmianę. Padło magiczne pytanie w stronę mojej babskiej ekipy pracowej - dziewczyny, co polecacie? "Czarna diamentowa" była jedną z propozycji, oczywiście akurat była w którejś torebce, więc przed zakupem mogłam sprawdzić, jak trzyma się na niej lakier. Jak nietrudno się domyślić - moje przepisowe cztery dni bez żadnych odprysków. Używam jej od ponad miesiąca i już widzę poprawę stanu paznokci - są twardsze i przestają się rozdwajać. Dodatkowo pięknie nabłyszcza płytkę, więc zdarza mi się ją nosić solo.
Quick Dry to mój ulubiony top coat wysuszający. Bardzo sprawnie mogę pokryć płytkę dzięki szerokiemu pędzelkowi. Nie glucieje jak inne, poprzednie buteleczki spokojnie zdenkowałam. Ma właściwie tylko jeden minus - zdarza mu się rozmazać wzorki lub złapać kolor lakieru w przypadku czerwieni i jej pochodnych. Jednak nauczyłam się już nakładać tak, by nie zrobić smug ze zdobienia, a zaczerwieniony pędzelek wystarczy wytrzeć w ręcznik papierowy i właściwie nie ma problemu. I nie mam na co narzekać. ;) Około pół godziny po pomalowaniu paznokci zdarza mi się pójść myć włosy - żadnego uszczerbku ani zadziora.
Znacie, używacie? Macie swoich ulubieńców, jeśli chodzi o odżywkę i top coat? Dajcie znać!
18 komentarze
tak jak w przypadku tego Gel Look również z Golden Rose też łapie czerwony kolor. a tak poza tym to chyba kupię kiedyś sobie ten czarny ;)
OdpowiedzUsuńCzerwony chyba jest po prostu taki upierdliwy... Polecam, nie kosztuje dużo, ja się nie zawiodłam. :)
UsuńNo to trzeba wypróbować, bo ja tylko eveline używałam jako odżywki ale widzę,że ostatnio nie pomaga tzn nie widzę poprawy w paznokciach,a co do topu to tez wydaje się ciekawy
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego zmieniłam - odrastające paznokcie już nie były tak mocne, a nie chciałam czekać na katastrofę. ;)
Usuńmi za wolno schnie Golden Rose niestety a do tego i w nim, i w tym drugim (gel look) przy czyszczeniu pędzelka z czerwieni właśnie wyrwałam włosie :D
OdpowiedzUsuńOdżywkę bym wypróbowała, ale obawiam się, że na moje paznokcie działają tylko formaldehydowe (aczkolwiek Eveline nie używałam i nie planuję :P).
Ja się właśnie bałam, że formaldehydem na dłuższą metę zrobię sobie krzywdę. :p
UsuńMi ten top coat wszystko rozmazywał, lakiery nawet suche rozpuszczał. Jak go nakładasz, że tego nie robi? :o
OdpowiedzUsuńWiem, że to zabrzmi głupio, ale... szybko. ;)
Usuńtop miałam, sklasyfikowałabym go raczej wśród tych średnich ;) na zasadzie - jak nie mam mojego ulubionego Seche, to trzeba kupić coś tańszego, co jest dostępne w jakiejś lokalnej drogerii (a że mani zmieniam dość częstawo, to i zużycie topów u mnie ogromne;)
OdpowiedzUsuńodżywki za to nie miałam okazji próbować, ale czytając opinie internautek (w tym Twoją) nabieram ochoty na jej zakup :) co prawda nie zdenkowałam jeszcze tego co mam, ale obecnie nie jestem zadowolona z moich odżywek, bo widzę, że paznokcie robią mi się nieco słabsze - choć może to być wina przesilenia wiosennego czy coś w tym stylu ;)
Myślisz, że przesilenie może działać też na paznokcie? :>
UsuńWpisałam tę odżywkę na swoją listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńOby Ci służyła. :)
UsuńGR Quick Dry- uwielbiam, miałam juz z 5 buteleczek :D
OdpowiedzUsuńJa mam chyba czwartą teraz. ;)
UsuńNie miałam jeszcze , ale pewnie kiedyś wypróbuję; ja bardzo lubię topy z Sally Hansen, miałam już kilka i najlepiej sprawuje się u mnie Insta Dri i Diamond Flash ;)
OdpowiedzUsuńSH jeszcze nie miałam, nie wiem zupełnie dlaczego jakoś nie ciągnie mnie do tej firmy. :)
UsuńMam oba ;) i o ile uwielbiam odzywkę, tak top uzywam tylko do robienia naklejek. Uzależniłam sie od wysuszaczy typu Sally hansen diamond flash / seche vite i ten z GR schnie dla mnie za wolno ;)
OdpowiedzUsuńNie mnie jednak lubie oba. :)
Wow, to coś schnie jeszcze szybciej? ;) wiele rażyć zamierzałam próbować chociażby SH, ale zawsze kończę z GR. Chyba dlatego, że sparzyłam się na Posche.
UsuńDziękuję za Twój komentarz. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. :)