Migawki czerwcowe
18:21Zaczął się lipiec, pół roku za nami. Ale czerwiec, co to był za miesiąc! Można powiedzieć, że wszystko wywaliło mi się do góry nogami, ale w tym pozytywnym sensie. W związku z tym tu przez pewien czas będę trochę rzadziej, bo większą część wolnego czasu poświęcam na remont mieszkania. Co u mnie na bieżąco możecie oczywiście podejrzeć na Instagramie - odnośnik po lewej stronie. A teraz skrót miesiąca w fotkach:
Skarpetki z pandą na wiecznie marznące stópki / Ukochane śpiochy / Tyle się wzbraniałam, bo to nie mój klimat, ale teraz przepadłam na amen!
Kilo szczęścia / Tym razem zabrałam rodziców na Targu Śniadaniowym na pyry / Świetna jest ta maskara!
Włosowe love / Bardzo wczesny prezent urodzinowy od mojego M. - jadę!! / Smak dzieciństwa, obowiązkowo z cukrem
Celka w wersji miś / Pierwszy zakup na ścianę naszego mieszkanka / Dyzio, moja przytulanka i jednocześnie najprzyjaźniejszy kot na świecie <3
Aktualizacje długości włosów tymczasowo zawieszam - nie mam już dużego lustra, a przy mniejszym nie bardzo chce mi się kombinować. ;) Ale wrócą!
A co słychać u Was? :)
6 komentarze
Świetne migawki :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńPrzepiękne skarpetki, też takie chcę! :D Maskara muszę wypróbować, bo same ochy i achy o niej słyszę, a moja ukochana z YR trochę kosztuje..
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to nominowałam się do Liebster Award, będzie mi niezmiernie miło jeśli zechcesz dołączyć :)
Skarpetki są genialne, a maskarę naprawdę mocno polecam! :)
UsuńBardzo dziękuję za nominację! Niestety raczej nie podołam, bo jak wspomniałam na blogu jestem "z doskoku", a posty mam przygotowane już wcześniej. Niemniej naprawdę mi miło. :)
rabarbar <3 rósł kiedyś pod moim domkiem, a teraz pozostało mi tylko wspomnienie.. ;d
OdpowiedzUsuńJa za dzieciaka zajadałam się jak nienormalna, ale nawet nie pamiętam, kto przynosił do domu. :p
UsuńDziękuję za Twój komentarz. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. :)