Half Moon Mani
20:51Przyszły pędzelki, zaczęła się zabawa. Wzięłam i zmalowałam kolorowe półksiężyce!
Początkowo próbowałam malować od szablonu. Jednak mam tylko paski do frencha i wychodziło niemalże na prosto. A że uparte ze mnie stworzenie, trzeba było zacisnąć zęby i malować odręcznie. Musicie wiedzieć, że mam jakąś swego rodzaju nerwicę natręctw - wszystko musiało być równo, symetrycznie, więc malowanie zajęło... prawie trzy godziny. Sporo przyczynił się też dobór lakierów - o ile Colorama kryła pięknie, tak Essie na ciemnym kolorze radził sobie słabo i długo prześwitywał. Uparcie domalowywałam kolejne warstwy i voilà - jest jak chciałam!
Użyłam Maybelline Colorama o numerku 651 i Essie Nice is nice.
A ten gość to mój towarzysz - nie dość, że przez kilka dni witał mnie po pracy przed domem na trawniku, to jeszcze przyglądał się, jak robiłam zdjęcia do tego wpisu. ;)
8 komentarze
śliczne półksiężyce :) ogólnie masz piękne dłonie i kształt paznokci :)
OdpowiedzUsuńa jeżyk cuuudny,kocham jeże :D
Dziękuję! :)
UsuńUwierz, oszalałam jak kolejny dzień z rzędu zastałam go w tym samym miejscu. :D
No tak pazury jak ta lala:P Nigdy w życiu nie wykrzesałabym w sobie tyle cierpliwości, żeby tak to namalować:P
OdpowiedzUsuńPana Jeża brałabym do domu :P
Nie nowość, żeś mały narwaniec. :>
Usuńświetne! uwielbiam takie halfmoony :) i jaki słodki jeżyk!
OdpowiedzUsuńMuszę dopaść jakieś szablony, bo tak odręcznie to dość upierdliwa zabawa. :) Jeżyk był super!
UsuńNaprawdę pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba. :)
UsuńDziękuję za Twój komentarz. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. :)