Migawki czerwcowe
19:06Postanowiłam, ze Migawki zmienią się w cykl podsumowujący kolejne miesiące. Będzie rzadziej, ale za to regularnie. Nie przedłużając - zobaczcie, co było u mnie słychać w ubiegłym miesiącu:
Odwiedziny u rodziców i ukochany, futrzasty głupek.
Jak łatwo uprzyjemnić sobie pracę biurową?
Musiałam wyjąć, ale za bardzo tęskniłam. Wrócił na swoje miejsce!
Pyszny prezent prosto z Grecji.
Wieczorne oglądanie seriali z najmłodszą ze stada.
Ukochana Jesionka - jeszcze w tym miesiącu tam wrócimy!
Poniedziałkowe randki z Julią.
Rosną, rosną!
Weekend w pracy wcale nie musi być zły!
6 komentarze
Kot wygrał wszystko!!:D
OdpowiedzUsuńTen mały potwór ostatnio był w centrum wszystkiego przecież. :p
UsuńFajne zdjęcia, ale kot najlepszy! :D hahaha
OdpowiedzUsuńhttp://fashioncarolinna.blogspot.com/
Uwierz mi, on jest jedyny w swoim rodzaju :D
UsuńKochana jak Ci się funkcjonuje z napem :) ciekawiło mnie to zawsze, myslałam o karku, ale boje sie ze może haczyć o wszystko :)
OdpowiedzUsuńWiesz co, teraz bezproblemowo, bo przed półroczną przerwą nosiłam go jakieś dwa lata. Ale za pierwszym razem to kwestia wyrobienia nawyków, jak np. ściąganie szalika/apaszki przez odwijanie wokół głowy a nie pociągnięcie, zebranie włosów na bok przed rozczesaniem i takie tam. Problem miałam tylko przy sztywnych kołnierzykach noszonych przez dłuższy czas - musiałam zmienić kurtkę, bo zaczął mnie pobolewać. Niestety one lubią wychodzić (przebicie się spłyca i wypycha kolczyk na powierzchnię skóry) i to niestety jest bardzo nieprzyjemne, bolesne, brzydko wygląda i zostaje blizna. :( Ja miałam właśnie taką bliznę i na jej miejscu przebiłam na nowo. :)
UsuńDziękuję za Twój komentarz. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. :)