Nie ma co ukrywać - farbowanie niszczy włosy, zaś moja ukochana czerwień wymaga regularnego odświeżania koloru. Staram się więc dbać o nie maksymalnie, przede wszystkim odżywiać i nawilżać. I tu przyszła mi z pomocą całkiem miła seria Cameleo BB do włosów zniszczonych.

Chyba nikogo nie zdziwi, że z paczki EDbeauty na pierwszy ogień poszły piórka. ;) Może i mam trochę fioła, ale jak dla mnie to idealny motyw na paznokcie!

Kiedy pokazywałam Wam ostatnią paczkę z BPS wspomniałam, że planuję wykorzystać te naklejki jako ozdobę frencha. Tak też zrobiłam, niestety efekt trochę mnie rozczarował.

Całkiem niedawno miałam przyjemność poznać asortyment sklepu EDbeauty i mogę przetestować oraz podzielić się z Wami opinią o kilku z produktów. Sami zobaczcie, co Wam niebawem zaprezentuję!

Całkiem niedawno wpadł do mojej lakierowej szuflady prześliczny błękit. Bardzo lubię ten odcień i w tym przypadku miałam szczęście - moja Colorama wzięła i zgluciała. Ale zamiennik jest jeszcze ładniejszy!

Ta płytka skradła moje serce już podczas wybierania produktów do paczki. Musiałam ją mieć, to był totalnie mój wzór. I miałam rację - od razu, po pierwszym użyciu byłam oczarowana. Zobaczcie sami. :)

Pewnie zdążyliście już zauważyć, że kokardka obecna jest na blogu na stałe i jest to motyw, który bardzo lubię. Nie mogłam więc przejść obojętnie obok całego arkusza naklejek kokardek! ;)

Maj już od kilku lat jest kiepskim miesiącem, tak też było i w tym roku. Mimo to postanowiłam się nie dać i zachować jakąś równowagę. Poszło mi całkiem nieźle, i dobrze, bo będzie to potrzebne jeszcze przez około dwa miesiące - przeprowadzka na horyzoncie! Ale nie wybiegajmy - co tam w maju? :)