Luxury Paris, czyli ratunek dla suchej skóry dłoni
19:32Całkiem niedawno dostałam paczkę wypełnioną nowościami marek Luxury Paris i Eveline. O ile tę drugą bardzo dobrze znam, lubię i używam regularnie, tak pierwsza jest dla mnie zupełną nowością. Zrozumiałe więc, że kosmetyki spod szyldu Luxury Paris sprawdzałam jako pierwsze.
Po otwarciu paczki, kiedy jeszcze widziałam tylko zabezpieczenia opakowań do mojego nosa doleciał piękny zapach - ukochane masło shea, bardzo lubiany argan i nuta słodkiej wanilii. Po szybkim rozeznaniu okazało się, że to krem do rąk. Ale jaki krem!
Raz, że moja skóra dłoni od zawsze była sucha i jest to moja zmora. Dwa, że charakter pracy (biurowe papiery + klima) wcale w tym nie pomaga. Kremy do rąk są więc moimi nieodłącznymi towarzyszami - w łazience, przy łóżku, w torebce, w szufladzie biurka... Ten wylądował przy łóżku, bo z umiejscowionych tam korzystam najczęściej.
Bardzo pozytywny efekt odczułam już po kilku użyciach - przede wszystkim skórki przy paznokciach nie są już białymi, drapiącymi sucharkami. Same dłonie są przyjemniejsze w dotyku, gładsze i bardziej nawilżone. Ten krem to zdecydowanie mój hit nie tylko tej paczki, ale również ostatnich miesięcy. Jeśli będziecie kiedyś zastanawiać się nad nim przed sklepową półką - zdecydowanie polecam! :)
6 komentarze
Zachęciłaś mnie, muszę wypróbować, mam problem z suchymi dłońmi zwłaszcza jesienią i zimą
OdpowiedzUsuńMyślę, że również będziesz zadowolona. :)
UsuńMuszę na niego spojrzeć w sklepie, bo coś czuję, że mi się przyda :)
OdpowiedzUsuńNa pewno. :))
UsuńChetnie po niego sięgnę przy okazji :))
OdpowiedzUsuńPolecam. :)
UsuńDziękuję za Twój komentarz. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. :)