EDbeauty - płytka, na jaką długo czekałam
21:02Długo chodził za mną taki wzór, ale brak mi umiejętności, by samodzielnie zmalować takie cudo. Naprawdę się ucieszyłam, kiedy znalazłam tę płytkę w paczce od EDbeauty i mogłam wreszcie przełożyć na paznokcie to, co miałam w głowie tyle czasu.
Jako lakieru bazowego użyłam Essie Cute as a button [swatch]. Wzory odbijałam czarnym Golden Rose z serii Rich Color.
Wzory odbijały się bardzo ładnie, bez żadnych problemów. Tam, gdzie się coś przesunęło zawiniłam ja - nie mam jeszcze wprawy z tak delikatnymi. Będę ćwiczyć. ;)
14 komentarze
Mam tą płytkę już jakiś czas, ale bardzo rzadko używam, bo okazuje się, że nie znoszę takich wzorów na własnych paznokciach :D Twoje wyglądają bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, a ja przeglądając Instagram wzdycham do takiej misternej roboty... Żałuję, że po szkole pozbyłam się swoich rapidografów!
UsuńŚliczne! Też bym chciała malować takie sama a mogę liczyć tylko na pkytki :<
OdpowiedzUsuńDobrze, że ktoś genialny nas uratował. ;)
UsuńWzór przypomina mi takie orientalne, indiańskie wzorki. Bardzo ładnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńPS. Spróbuj też kolorowania stempli.
Próbowałam, ale aż tyle dziubania chyba nie lubię... ;)
UsuńŚwietna płytka :) Całe mani bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Płytka jest genialna. :)
UsuńNie stempluje, ale ta płytka jest cudna!
OdpowiedzUsuńZacznij w takim razie! :)
Usuńświetne zdobienie, uwielbiam płytki z takimi wzorkami :)
OdpowiedzUsuńJa też. :))
UsuńMam tę płytkę a ten wzór kojarzy mi się z ulepszonym łapaczem snów;D Bardzo ciekawi mnie ten essie, piękny kolor i zdobienie również ładnie wyszło;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Tego Essie bardzo lubię, ma świetny, żywy kolor.
UsuńDziękuję za Twój komentarz. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. :)