Cienie do powiek i bronzer z rozświetlaczem z Delia Cosmetics
18:58Halo halo, mam Wam jeszcze do pokazania cienie i bronzer od Delii! Zapraszam do obejrzenia i przeczytania. :)
Na początek cienie, W trzech kolorach - matowy ceglasty, grafitowy z drobinkami i szampański z jeszcze większą ilością drobinek. Ostatni niestety trochę się osypuje i trzeba na niego uważać.
Kolorystyka w moim przypadku nie do końca na co dzień, może oprócz szampańskiego, który bardzo ładnie rozświetla oko. Na wieczór jednak nadają się bardzo fajnie, Najładniej napigmentowany jest grafit, ale najmniejszą krzywdę zrobię sobie ceglastym. Podoba mi się ten kolor w matowym wykończeniu. W ogóle jestem fanką matów, więc to na niego zwróciłam największą uwagę.
Cienie rozcierają się bez problemów i ładnie blendują z innymi. Na bazie nie miałam problemów ze ścieraniem czy zbieraniem w zagłębieniach.
Na minus niestety opakowania. Są dość lekkie i nietrwałe. Na zdjęciach widać zarysowania, choć nie trzymałam ich w kosmetyczce ani żadnym zbiorczym pudełku, tylko po prostu leżały na półce. Boję się, że w kosmetyczce mogłyby się szybko zniszczyć, a co za tym idzie straciłabym cienie.
Ostatnim, co chcę Wam zaprezentować jest duet bronzer + rozświetlacz. Dla mnie osobiście rozświetlacz bije bronzer na głowę!
Bronzer na początku ciut mnie przeraził - w innym świetle był aż pomarańczowy. Na szczęście na skórze przechodzi w delikatny brąz. To dobry odcień dla takich bladziochów jak ja. Jest średnio napigmentowany - dla mnie to plus, ponieważ wolę dołożyć dwa machnięcia pędzla niż walczyć z za ciemną smugą.
Rozświetlacz spełnia swoją rolę również bardzo dobrze. Tworzy delikatną taflę, która ujawnia się pięknie w słońcu odbijając światło. Po niego sięgam najczęściej.
Znacie któryś z produktów, które pokazałam? A może coś Wam szczególnie wpadło w oko? Dajcie znać! :)
7 komentarze
Ja chcę zobaczyć na oczkach te cienie :)
OdpowiedzUsuńOj do tego nie mam umiejętności za bardzo. :)
UsuńCiekawa jestem jak się prezentują te cienie na oczach.
OdpowiedzUsuńPlus dla bronzera, też wolę takie delikatne (notabene moim ulubionym 'bronzerem' na dzień jest po prostu troszkę ciemniejszy puder) :) Ceglasty cień wygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Delii ale jakoś nie kusi mnie ta marka. Chyba właśnie ze względu na opakowania które nie krzyczą ,,kup mnie'' :D
OdpowiedzUsuńA jaki nr ma cien ceglasty?
OdpowiedzUsuń23 :)
UsuńDziękuję za Twój komentarz. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. :)