Who run the world?
18:16Girls!, jak to śpiewała Beyoncé. Od razu skojarzyło mi się z tymi naklejkami. ;)
Babskie naklejki wodne pochodzą ze sklepu EDbeauty. Są bardzo delikatne, więc by nie ujmować im uroku położyłam je na zwykłą biel. Mocniejszy akcent jest na pozostałych pazurkach - moja ukochana Magenta z Orly. Zdecydowanie jeden z najpiękniejszych lakierów, jakie widziałam!
Swoją drogą tęsknię za długimi paznokciami... Aktualnie mam znów ogryzki (na szczęście materiału na posty wystarczająco, by zdążyły podrosnąć). Ale w torbie z Indigo z Meet Beauty (będzie post o moich wrażeniach!) znalazłam zestaw do perfekcyjnej pielęgnacji, więc liczę na szalony przyrost! ;)
11 komentarze
No, no ten Orly faktycznie prezentuje się nieźle :)
OdpowiedzUsuńTen lakier to faktycznie kolor jakich mało.cudny jest ! Ale całość tymi naklejkami jeszcze bardziej ,,wypiękniłaś" :) Bomba!
OdpowiedzUsuńNo, to ide pomalowac swoje ogryzki ;) Smaka mi narobilas!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny mani, ja mam długie paznokcie, nie obgryzam od5 klasy podstawówki i staram się żeby zawsze fajnie wyglądały. Cudowny ten różowy efekt, uwielbiam taki kolor. Swoją drogą bardzo przyjemny design bloga, fajne posty więc obserwuję i czekam na kolejne wpisy :D
OdpowiedzUsuńhttp://wszystkooczymmarzakobiety.blogspot.com/
Też zdarzało mi się obgryzac paznokcie, jednak jak się wkrecilam w lakierowy świat udało mi się przestać :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdobienie :-D
Ten Orly jest śliczny, pięknie się mieni :) Naklejki urocze, chociaż nie do końca w moim stylu, a co do meet beauty... nie wiem za co mam się zabrać jeśli chodzi o produkty od firm :D
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawe połączenie.
OdpowiedzUsuńTen Orly jest piękny !
OdpowiedzUsuńŚliczny :) Ale ta twarz trochę ginie na tym białym tle ;)
OdpowiedzUsuńMagenta jest przepiękna!
OdpowiedzUsuńAle mi się podoba :)!
OdpowiedzUsuńDziękuję za Twój komentarz. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. :)