Colour Alike - Black Saint
20:29
Jest i on - najjaśniej błyszcząca gwiazda w moim zbiorze! Po pierwszych swatchach wiedziałam, że Black Saint od Colour Alike musi być mój, choć nigdy nie miałam do czynienia z żadnym holo. Jesteście ciekawi moich wrażeń?
Muszę przyznać, że nieźle cudowałam z aparatem, by pokazać ten niesamowity efekt. I choć przez wizjer aparatu paznokcie mieniły się pięknie, tak już na gotowych zdjęciach niekoniecznie. Musicie mi uwierzyć na słowo, że w świetle efekt jest taki, jak w buteleczce na powyższym zdjęciu. A jeśli nie wierzycie, to trzeba sprawdzić na sobie. ;)
Co jeszcze zachwyciło mnie oprócz efektu? Krycie. Wystarczy jedna warstwa, a czerń jest już głęboka i nie ma żadnych prześwitów. Konsystencja jest dość rzadka, więc pędzelek pięknie sunie po płytce równomiernie rozprowadzając lakier. Na moich paznokciach utrzymał się przez pięć dni. Jeden minus - musiałam poprawiać końcówki. Potwornie się ścierają w pracy przy komputerze, właściwie już po jednym dniu. Ale wybaczam, zdecydowanie, i jestem zakochana!
12 komentarze
krycie tego lakieru to poezja :) uwielbiam!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, nie spodziewałam się po tak rzadkiej konsystencji!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Wieczorowy, imprezowy - super :)
OdpowiedzUsuńPrzez to, że błyszczy tak w pełnym świetle, świetnie nadaje się na co dzień! :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie, nie widać efektu holo, ale ja wiem jak wygląda bo go mam :D
OdpowiedzUsuńnie mogę się napatrzeć na Twoją długą płytkę….
Jest długa, to fakt. Uwielbiam za to swoje paznokcie. :)
OdpowiedzUsuńpiękne paznokcie to i lakier wychodzi pięknie! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :))
OdpowiedzUsuńPiękny kolor! Idealna czerń z dodatkiem brokatu jaką lubię :)
OdpowiedzUsuńI to jakiego brokatu! ;)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie lubię drobinek, ale tutaj wyglądają świetnie! :)
OdpowiedzUsuńCały urok tkwi chyba w tej tęczy. :)
UsuńDziękuję za Twój komentarz. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. :)