GlySkinCare Maska do włosów z olejem arganowym

17:29

Jakiś czas temu dostałam możliwość przetestowania trzech produktów GlySkinCare od Diagnosis. Pierwszym z nich była maska do włosów z olejem arganowym.



Kiedyś już wspominałam, że bardzo lubię kosmetyki z arganem. Szczególnie moje włosy się z nim lubią. Maska ma konsystencję średnio gęstą - bardzo przyjemnie się rozprowadza i nie spływa z włosów. Zapach oczywiście standardowy dla kosmetyków arganowych, czyli jak dla mnie bardzo przyjemny. Stosuję ją dwa razy w tygodniu, zostawiam na około 30 minut.


Po użyciu maski włosy są bardzo przyjemne w dotyku. Miękkie i błyszczące. Znacznie mniej się plączą, a z tym mam zawsze spory problem. Przy stosowaniu dwa razy w tygodniu mocno zmniejszył się problem przesuszonych końcówek.




Jestem naprawdę zadowolona z efektu. Włosy wyglądają zdrowo i ładnie. Przez to, że mniej się plączą dużo lepiej się układają. Zdecydowanie polecam!

Dajcie znać, jakie są Wasze ulubione maski!

You Might Also Like

18 komentarze

  1. Mam z tej serii masło do ciała i jestem bardzo zadowolona z niego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wspomniałam mam jeszcze dwa produkty tej marki, też jestem z nich zadowolona. :)

      Usuń
  2. uwielbiam te ich serie z olejkiem arganowym :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo opiszę krem pod oczy z olejkiem arganowym. :)

      Usuń
  3. Właśnie zaczynam używać tę maskę :) Ciekawe, jak sprawdzi się u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa maska, ponieważ uwielbiam olej arganowy do włosów. Szkoda jednak, że nie widać dokładnie składu :)
    Podoba mi się nazwa bloga hehe, zostawiam obserwację :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa tej maski, może kiedyś uda mi się ją przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze kosmetyków tej firmy, ale prezentują się obiecująco. Fajnie, że sprawdziła Ci się ta maska :)

    PS: Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę już powiedzieć, że marka godna uwagi. :)

      Usuń
  7. Moje włosy nie są wymagające i wolą 'jeść' przed myciem, także potem używam jakiś lekkich masek typu kallos ;)
    Ta wydaje się bardzo fajna, może kiedyś ją wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że ta maska to również coś dla mnie - mam przesuszone końcówki oraz okropnie mi się plączą nawet jak nie ma wiatru.. A co do zapachu to nie jestem wybredna ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam ten ból wciąż splątanych włosów... Chwała temu, który wymyślił szczotki w kompaktowej wersji. ;)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. :)

FlyB - Moda i Uroda
zBLOGowani.pl